Sukienki dresowe
Uwielbiam sukienki dresowe:
- za wygodę którą dają,
- za lekko sportowy klimat który mogą tworzyć i jednocześnie nadal są kobiece,
- za prostotę w kroju.
- za wygodę którą dają,
- za lekko sportowy klimat który mogą tworzyć i jednocześnie nadal są kobiece,
- za prostotę w kroju.
Dwie, które Wam dziś prezentuję -
szarą i beżową, uszyłam dawno temu. Tak dawno, że nie pamiętam gdzie zakupiłam
materiały:-). Powstały z dzianiny dresowej. Po nich uszyłam kolejne, którymi
obdarowywałam bliskie mi kobietki. Z pewnością uszyję jeszcze komplet na
przyszłe lato - dla siebie i mojej Córci.
A teraz kilka uwag odnośnie szycia:
Wykrój stworzyłam sama, na bazie wymiarów. Zależało mi na
tym, by sukienki były proste, ale jednocześnie delikatnie podkreślały talię. Stąd w
pasie obydwie posiadają marszczenie: szara w postaci szerszego tunelu w którym
znajduje się gumka, beżowa w postaci węższego tunelu, w którym umieściłam sznurek.
Na każdą sukienkę zużyłam ok. metr dzianiny.
Szara dresówka posiada drobną pętelkę na spodzie, beżowa
mały meszek. Ta szara niestety zaczęła się kulkować, ale biorąc pod uwagę ilość
prań, które ma na koncie, nie dziwi mnie ten fakt.
Sukienka szara posiada dekolt płytki i dość szeroki, przypominający łódkę. W beżowej z kolei dekolt jest nieco węższy, głębszy i bardziej okrągły.
Obydwie sukienki posiadają surowe wykończenie. Dzięki temu brzegi delikatnie wywijają się i nieco strzępią, co mi osobiście podoba się. Można oczywiście każdy brzeg podwinąć, to kwestia preferencji.
Sukienki są niesamowicie wygodne i nie krępują
ruchów. Świetnie sprawdziły się w trakcie mojego ostatniego pobytu nad morzem we Władysławowie.
Zdecydowanie polecam Wam uszycie/zakupienie takiej sukienki:-), na lato jest
idealna. Fajnie też współgra z jeansową kurtką/kataną.
Poniżej przedstawiam Wam kilkanaście zdjęć, część z mojego
nadmorskiego urlopu, część na manekinie.
Jestem ciekawa czy Wy lubicie sukienki dresowe, dajcie znać
w komentarzach:-).
Pozdrawiam Was i życzę duuużo słońca.
Fot. ja, mąż
Piękne te sukienki! Dół i rękawki wyglądają świetnie dzięki takiemu wykończeniu, ale ja jednak zdecydowałabym się na inne wykończenie dekoltu. Model wygląda na idealny na lato i bardzo wygodny :) Super!
OdpowiedzUsuńDziękuję:-), sukienki są bardzo wygodne:-). Wykończenie można zrobić właśnie wedle uznania, widziałam różne kombinacje, więc jest pole do popisu w tym temacie, pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
UsuńObie sukienki są wspaniałe, proste, wygodne, doskonałe na relaks. Tymi sukienkami zachęciłaś mnie do uszycia sobie sukienki z dresówki. Jeszcze takiej nie mam. Ponieważ niebawem zaczyna się sezon jesienno-zimowy, odpowiedni będzie model z długimi rękawami. Myślę, że w wersji na jesienno-zimowe wieczory w domu sukienka dresowa "spełni się" doskonale. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie, cieszę się że zachęciłam Cię do uszycia sukienki dresowej. Na jesień-zima sukienka z dłuższym rękawem to trafiony pomysł:-). Pozdrawiam serdecznie.
Usuńsuper sukienki! wyglądasz obłędnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-).
UsuńNo fajna :):) wyglda na wygodna :):) i do kozaków tez bedzie sie swietnie prezentować
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję, pamiętam że lubisz łączyć sukienki z kozakami:-).Ten duet w przypadku sukienki dresowej również będzie fajnie wyglądał, można by jeszcze pomyśleć o sukience z długim rękawem do takich kozaków, pozdrawiam Cię serdecznie.
Usuńsą naprawdę świetne i wyglądają na mega wygodne. Też lubię dresowe sukienki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:-).
Usuń