Letnia sukienka
Znowu sukienka:-). Nie będę kłamać, w kolejnych postach
pojawią się również sukienki:-). Czasem zastanawiam się, czy nie pomyliłam się
z nazwą bloga...może powinien nazywać się np: Sukienkomania:-). Żartuję, ale
faktem jest, że ta część garderoby jest najczęściej przeze mnie szyta i noszona.
Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Mogę Wam jednak obiecać, że postaram się, aby
były to sukienki zróżnicowane kolorystycznie i stylistycznie:-). Ponadto w
planach mam również uszycie płaszcza i spódnic, mam nadzieję że również pojawią
się na blogu.
Dzisiaj prezentuję Wam sukienkę, którą eksploatuję ostatnio
niemiłosiernie. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że uczę się szyć, ponieważ to co
uszyję, faktycznie noszę.
Jakiś czas temu zamarzyła mi się sukienka na lato, prosta
(uwielbiam proste kroje, co pewnie już zauważyliście), kobieca, w miarę uniwersalna, ale nie nazbyt elegancka.
Burda 6/2016 przyszła mi z pomocą. Proponowany w niej Model
101C okazał się strzałem w 10.
Na jej
uszycie wybrałam materiał ze sklepu Textilmar, dokładnie Tkaninę Corsa Gypsy
melody. Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że zawiera w składzie wiskozę.
Materiał jest miły, przewiewny i cienki. Uwielbiam gładkie, jednolite
materiały, ale wzory również są mi bliskie, szczególnie latem.
Sukienka nie posiada podszewki i myślę, że w tym modelu jest
ona zupełnie niepotrzebna. Krój jest bardzo prosty, jedynym urozmaiceniem jest
kimonowy rękaw. Proste kroje lubią również wzorzyste materiały, stąd mój wybór.
Myślę jednak, że sukienka ta jak najbardziej obroni się też przy wyborze
jednolitego materiału. Biorąc pod uwagę to, jak bardzo lubię ją nosić, uszyję
ją z pewnością jeszcze raz.
Na koniec mała uwaga co do ilości materiału: Burda sugeruje
1,80 długości, ja uszyłam sukienkę zużywając 1,40 i to w zupełności
wystarczyło.
Zapraszam Was na mały mix zdjęciowy z udziałem mojej nowej, sukienkowej ulubienicy. Tym razem udało nam się pstryknąć trochę zdjęć w plenerze. Miłego oglądania.
Fot. Mąż
W Burdzie ten model zdecydowanie mnie odstraszał, ale Twoja realizacja wręcz mnie do niego zachęciła ! Uwielbiam i wiskozę , i wzorzyste tkaniny latem. Rzeczywiście wygląda na bardzo zwiewną i wygodną ! Pozdrawiam, Natalia
OdpowiedzUsuńDziękuję, model ten jest naprawdę fajny, taki prosty, wspaniale nadaje się zarówno do wzorzystych materiałów jak i jednolitych. Pozdrawiam.
UsuńJejku, ten materiał jest boski! Myślę, że świetnie sprawdził by się także w wersji maxi:)
OdpowiedzUsuńPS. ja też głównie szyję sukienki, co mam zrobić, że tak bardzo je kocham ;)
Dzięki:-). Materiał mnie również zauroczył i masz rację, byłby idealny na sukienkę maxi, jest bardzo zwiewny. Pozdrawiam fankę sukienek:-).
UsuńSukienka bardzo ładna ;) Moje oko przykuła też Twoja torebka, które prezentuje się bardzo gustownie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a torebka pochodzi z sh, uwielbiam ją, jest chyba ze skóry i przyznaję, że pasuje do wielu moich zestawów. Pozdrawiam.
UsuńSukienek nigdy dość! Kolejną piękną kieckę uszyłaś. Tkanina jest cudna dlatego w tym przypadku im prostszy model tym lepiej. Wyglądasz fantastycznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie:-), faktycznie - sukienek nigdy dość:-), pozdrawiam ciepło.
UsuńDo twarzy Ci w tym wzorze :)
OdpowiedzUsuńDzięki, dobrze się z nim czuję:-).
UsuńAle ładnie wyglądasz w tej sukience,
OdpowiedzUsuńDziękuję:-).
UsuńMonika ach Monika jednak szaleństwo jest u Ciebie w tkaninie :) Wcale nie jesteś taka stonowana. Podobasz mi się bardzo taka kolorowa. Ślicznie i zwiewnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, dziękuję. Tutaj faktycznie, jak na mnie, to lekko zaszalałam:-). Czasem tak mam:-). A ponadto ten materiał od razu mnie urzekł:-). Pozdrawiam Cię serdecznie.
Usuń