Sukienkowy zawrót głowy
Dzisiaj będzie krótko, zwięźle i na temat:-).
Przedstawiam Wam kolejne wcielenie Sukienki 122 z Burdy 11/2012:-), z tą tylko różnicą, że bez rękawów. Moje pierwsze podejście do tego modelu mogliście obejrzeć w tym poście: http://www.kobiecymkrokiemprzezzycie.blogspot.com/2016/02/szara-ulubienica.html
Wersja, którą prezentuję jest idealna na wiosnę-lato. Tym razem sukienkę uszyłam w odcieniu perłowym, z materiału o nazwie Zara (wiskoza z lycrą ze sklepu Textilmar). Uwielbiam go i z pewnością uszyję z niego jeszcze niejedno wdzianko, bowiem w kolejce czeka Zara w kolorach: czerwony, granatowy i biały.
Sukienkę ożywiłam nieco dodając czerwoną pomadkę oraz apaszkę, która przypomina mi gawroszkę. A może nią jest :-). Chusta ta ma dla mnie wartość sentymentalną, jest bowiem pamiątką po mojej kochanej Babci. Takie cuda dodaję najczęściej do toreb, a teraz testuję również jako dodatek na szyję:-).
Model tej sukienki tak mi się spodobał, że zastanawiam się nad uszyciem trzeciej - granatowej, tylko mam dylemat: z rękawem czy bez:-). Może doradzicie?:-)
Ostatnio zrobiłam się monotematyczna, szyję głównie sukienki i spódniczki, ale nic nie poradzę na to, że generalnie lubię je nosić... i szyć:-). Mam nadzieję, że wybaczycie mi mój szyciowy spódnico-sukienkoholizm:-).
Zdaję sobie sprawę, że sukienka którą prezentuję Wam dzisiaj nie nadaje się na wszystkie okazje. Jest dość elegancka i oficjalna. Ubrałabym ją z pewnością do pracy, na przyjęcie, spotkanie z koleżanką. Najbliższa okazją, którą być może wykorzystam to Komunia Św.
W planach mam uszycie sukienki w wersji bardziej codziennej, np. na spacer z dziećmi:-).
Zdaję sobie sprawę, że sukienka którą prezentuję Wam dzisiaj nie nadaje się na wszystkie okazje. Jest dość elegancka i oficjalna. Ubrałabym ją z pewnością do pracy, na przyjęcie, spotkanie z koleżanką. Najbliższa okazją, którą być może wykorzystam to Komunia Św.
W planach mam uszycie sukienki w wersji bardziej codziennej, np. na spacer z dziećmi:-).
Miało być krótko i zwięźle, a wyszło jak zwykle:-). Dziękuję za Wasze odwiedziny, komentarze i życzę udanego tygodnia. Pozdrawiam słonecznie.
Fot. Mąż
Nie dość, że ją świetnie uszyłaś, to także fajnie zestawiłaś z dodatkami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Idealna <3 Piękny krój i ten boski kolor <3
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo ładnie na Tobie leży. Ta wersja z rękawkami moim zdaniem ma rzeczywiście nieco zbyt luźne rękawy, co jej urodzie jednak jakoś mocno nie ujmuje :) Muszę kiedyś wypróbować tą tkaninę Zara bo nigdy nie miałam z nią nic do czynienia. Zawsze możesz w kolejnej wersji tej sukienki, jako urozmaicenie dodać takie malutkie rękawki motylki, które są niezmiernie urocze :)
OdpowiedzUsuńależ klasa! bardzo mi się podobasz w tym wydaniu ;) dobrego dnia :)
OdpowiedzUsuńIdealna sukienka! I jak pięknie wygląda z tą apaszką :)
OdpowiedzUsuńKrystyna: Pięknie dziękuję:-), takie słowa niesamowicie motywują do dalszej pracy:-). Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńCherry Belle: Kochana, dzięki:-*.
Nataliaszyje: Dziękuję. Rękaw w tej sukience jest faktycznie szeroki i myślę, że jeśli uszyję kolejną, to z węższym rękawem. Pomysł na rękaw motylek również jest ciekawy, chyba jeszcze takiego nie szyłam:-). A materiał o nazwie Zara uwielbiam i już myślę o zamówieniu kolejnej ilości.
Madzia Rębowiecka: Dzięki Madziu:-*, również miłego dnia.
Blue Cashmere: Dziękuję, przekonałam się do noszenia apaszki na szyi i chyba zacznę nosić ją tak częściej, pozdrawiam.
bardzo elegancka :) Podoba mi się kolor. Myślę, że będzie idealny na lato do wielu dodatków
OdpowiedzUsuńWyglądasz niesamowicie kobieco w tej sukience! Akcent w postaci czerwonych ust i apaszki to idealne dopełnienie tego stroju.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię zarę i też zaopatruję się w nią w Textilmarze. To bardzo fajna tkanina sukienkowa, choć myślę, że i w przypadku spodni dobrze by się sprawdziła (ta grubsza wersja). Ten perłowy odcień urzeka wręcz :). Piękna sukienka i piękna Ty!
KLASA!!! I to z dużej litery! Piękna sukienka! Bardzo elegancko wyszło! Jeszcze szpileczki rzuciły mi się w oczy... Takich mi brak! Cudne!
OdpowiedzUsuńpracowniastroju.com: Dziękuję, faktycznie, ta sukienka jest idealnym tłem dla dodatków dzięki swojej prostocie.
OdpowiedzUsuńKasia Mazurek: Dziękuję za tyle miłych słów:-). Masz rację, Zara byłaby dobra też na spodnie (ta grubsza). Ja póki co szyję z niej sukienki i spódnicę, ale kto wie:-),może kiedyś skusze się na spodnie. Ostatnio zamówiłam Zarę białą i jestem nią zachwycona.
TARA: Dzięki kochana, a szpileczki uwielbiam, bo pasują do większości moich ubrań, za to kocham cieliste buty:-). Swoje kupiłam przez internet, będą w zaawansowanej ciąży, z myślą "na potem":-), chyba na eobuwie.
Wyglądasz bosko!!!
OdpowiedzUsuńNo cóż można napisać. Jest pięknie... Apaszka to ostatnio mój ulubiony motyw ubraniowy :-)
OdpowiedzUsuńNo cóż można napisać. Jest pięknie... Apaszka to ostatnio mój ulubiony motyw ubraniowy :-)
OdpowiedzUsuńTo chyba tak jest, że kobiety uwielbiają nosić sukienki i spódnice.. Osobiście właśnie w nich czuję się najlepiej :) A ta Twoja sukienka... piękna :) I do tego ta apaszka, torebka... super!
OdpowiedzUsuńMarta Kuchcińska: Pięknie dziękuję.
OdpowiedzUsuńNieco Starsza Dziewczyna: Dziękuję, zauważyłam u Ciebie, że też lubisz nosić apaszki:-).
Stara Kobieta: Dla mnie sukienki i spódnice są bardzo kobiece i m.in. dlatego uwielbiam je szyć i nosić. Dziękuję za odwiedziny i przemiły komentarz:-).
Moniko , sukienka to piękności takie , ze az żałuje ze mieszkasz tak daleko ! O egzemplarz dla mnie meczylabym cie do skutku ;)
OdpowiedzUsuńLubie sukienki i lubie proste kroje i dobre materiały , a tego najmniej w przeładowanych tandeta i poliestrem sklepach
Cudnie !
A figura ze fiu fiu
Klasa, pięknie wyglądasz, nic dodać, nic ująć, włosy bym jedynie spięła w luźny koczek tuż nad karkiem ;) Pozdrawiam ciepło :) Ps. Jak ja Ci zazdroszczę talentu szycia...
OdpowiedzUsuńAnna Tym: Aniu, dziękuję za tyle miłych, uskrzydlających słów:-). Gdybyś mieszkała bliżej, z wielką chęcią bym taką sukienkę dla Ciebie uszyła. Ja też lubię proste kroje, to fajne pole dla dodatków. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńHonorata: Dzięki kochana, z tym koczkiem to fajny pomysł, muszę przetestować:-). A co do szycia to zachęcam do spróbowania, naprawdę warto. Gdybyś potrzebowała szyciowego zmotywowania daj znać:-), nabieram w tym wprawy. Ściskam i pozdrawiam słonecznie.