Sukienka w marynarskie pasy
Uwielbiam paski, marynarski klimat. Kojarzy mi się z
morzem, słońcem, latem…A najbardziej paski lubię na sukienkach. Dwie takie
kupiłam w tym roku w Lidlu, a dwie postanowiłam uszyć. Jedną dla siebie, drugą dla córki.
Dzisiaj opowiem o tej pierwszej.
Materiał długo czekał w szafie i doczekał się. Długo nie
mogłam znaleźć na niego pomysłu, aż wreszcie zupełnym przypadkiem
zainspirowałam się propozycją Sylwii na jej instagramowym
koncie.
Materiał jest niemal identyczny, krój również bardzo
podobny. Ja wybrałam swój sprawdzony. Pisałam o nim na przykładzie tej sukienki.
Sukienka jest bardzo wygodna, pasuje na wiele okazji. Uwielbiam łączyć ją z czerwonymi dodatkami: butami, torebką, kolczykami.
Moja miłość do pasków nie maleje, zatem na kolejne lato mam
w planach uszyć kolejne pasiaste wariacje :-).
Wersję mini kończę właśnie szyć dla mojej Córki, mam
nadzieję, że pochodzi w niej w przyszłym roku.
Szczegóły szyciowe:
·
Materiał zakupiłam w
sklepie internetowym Textilmar, jest to bawełna z elastanem (lub lycrą).
·
Sukienka powstała na
bazie wykroju z Burdy, jest to Sukienka 1C (Burda, Szycie krok po kroku
1/2018).
·
Długość sukienki
dopasowałam do własnych preferencji.
·
Sukienkę uszyłam
używając maszyn: SilverCrest (zakupionej w Lidlu) oraz Owerloka S14-78 (również
zakupionego w Lidlu).
Zdjęcia tym razem zostały wykonane na tarasie naszego domku
w nadmorskiej miejscowości, w trakcie naszego urlopu. Tak – zabrałam ze sobą
sukienkę na wyjazd w celu obfotografowania jej na bloga. :-). Pierwotnie
planowałam zrobić sesję na plaży, ale obecność innych ludzi krępowałaby mnie, a
poza tym w tak zaludnionych miejscach moje oczy skierowane są głównie na moje
małe dzieci. Stwierdziłam zatem, że taras musi wystarczyć i przed wyjściem na
plażę poprosiłam męża o zrobienie małej sesji zdjęciowej :-).
Zostawiam Was zatem ze zdjęciami i życzę miłej końcówki
wakacji :-).
Fot. Mąż
Cześć,
OdpowiedzUsuńAle zliczna;! Bardzo bardzo mi się podoba *.* Taka kobieca i idealna na wakacje
Pozdrawiam
Kasia
Dziękuję, przyznaję, chętnie ją zakładałam w te wakacje :-), pozdrawiam.
UsuńPaski są ponadczasowe, sukienka wyszła śliczna i z taką figurą wyglądacie razem nadzwyczajnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :-). Paski uwielbiam i fakt, są ponadczasowe. Na kolejne lato czekają na mnie już kolejne wersje materiałów w paski. Teraz pozostaje mi szukać tylko wykrojów :-).
UsuńNie Ty jedna wozisz na wakacje swoje ubrania, żeby urządzać sobie tam sesje zdjęciowe ;). Ja w tym roku zabrałam ze cztery zestawy w nadziei, że za którymś razem uda się zrobić zdjęcia. I sukienkę w paski udało mi się sfotografować na szczęście na plaży, choć ranek był dość pochmurny. Bardzo jednak chciałam uniknąć parawanów w tle, więc to była jedyna pora, kiedy można w miarę swobodnie zrobić zdjęcia :D. Masz rację, paski to chyba jedyny wzór, który tak jednoznacznie kojarzy się z jakimś stylem. Po prostu je uwielbiam. Twoja sukienka jest fantastyczna - typowo letnia, wakacyjna, wygląda na bardzo wygodą i co najważniejsze, nada się nie tylko na plażę. Bardzo mi się w niej podobasz :).
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję Ci pięknie. I cieszę się, że Ty również uwielbiasz paski i że nie jestem sama z tym wożeniem ubrań na sesje :-)))), pozdrawiam ciepło.
Usuń